“Pałac został wybudowany w 1863 roku. Po 1945 roku w pałacu mieścił się PGR. Pierwsza wzmianka o wsi Łebunia pochodzi z 1400 roku. Łebunia przez wiele stuleci tworzyła wraz z Cewicami i Maszewem klucz dóbr szlacheckich rodu von Grelle. Najstarsze wzmianki o majątku pochodzą z 1410 i 1412 roku. Posiadłość dworska posiada kształt zbliżony do prostokąta wydłużonego w osi północny-zachód, południowy-wschód. Jego powierzchnia wynosi 3,5 ha.
Granice założenia wyznaczają: od wschodu szosa Lębork – Kartuzy, od południa droga łącząca Łebunię z Cewicami. Od zachodu granica biegnie ścieżką na krawędzi skarpy. Granice od północy wyznacza ogrodzenie folwarku. W kompozycji przestrzennej założenia wyróżnić można: część północną – gospodarczą oraz południową – ogrodową. Główny wjazd na teren usytuowany jest po stronie wschodniej. Jest to zachowana, historyczna brama o słupach ceglanych.” więc o pałacu przeczytasz – tutaj.
Nasze zadanie jako architektów polegało na stworzeniu nowej części pałacu w Łebuni. Obiekt miał na celu nie tylko rozszerzenie funkcji i oferty hotelu ale również podniesienie rangi inwestycji. W związku z historycznym charakterem istniejącej części pałacu założeniem naszej części, nowoprojektowanego obiektu było oparcie się na klasycznych motywach, podziałach i formach. Dodatkowym zabiegiem było delikatne ale znaczące przykrycie projektowanej części strukturą o nowoczesnym charakterze. Ta, miała eksponować wewnętrzną warstwę dokładnie tam, gdzie jej akcenty korelowały z istotnymi funkcjami takimi jak wejścia czy miejsca widokowe. Druga fasada nadawała również intymności w takich częściach jak strefa pokoi czy spa hotelowego, które w bardzo kameralny sposób ukryte zostało w istniejącej skarpie otaczającej parkowy staw.
Dla uzupełnienia całego projektu i podkreślenia rangi inwestycji, zaproponowaliśmy nasadzenia i zagospodarowanie zieleni wokół obiektów architektonicznych. Koncepcja parku w stylu angielskim, romantycznym, podkreśla eklektyzm i charakter majątku. Dla zapewnienia całości i spójności, został dodany nawet detal – mały drewniany mostek nad stawem.
Projektując rozbudowę takich obiektów bierzemy pod uwagę nie tylko ich funkcje, układ i styl. Co jeszcze? Lokalizację i historię. Odwoływanie się do bezpośrednich nawiązań formalnych jest dla architektów czymś normalnym i znanym od początków naszej branży. Jednak dzisiaj, oprócz kontekstu historycznego mamy też to co zastane, dobudowane, otaczające, trwające. Nie udajemy historii której, bo uważamy, że byłoby to dla niej ujmą. Chcemy przedłużyć żywot temu co już stworzone i warte uwagi, jednocześnie dodając akcentów o znamionach czasów teraźniejszych.
Jadąc dzisiaj do Pałacu w Łebuni nie znajdziecie niestety naszego projektu rozbudowy i przebudowy pałacu. Nie udało nam się zrealizować tej koncepcji. Przeważyły o tym czynniki od nas nie do końca zależne. A jakie by były? W brew pozorom, na przykład budżet – każdy projekt możemy stworzyć w wersji ekskluzywnej – zastosować trwałe, naturalne okładziny, rzeźbienia snycerskie, piękne detale i dekory. Jeżeli jednak finansowo inwestor nie jest na to przygotowany lub taki rozmach inwestycji nie będzie mu się kalkulował, nawet biorąc pod uwagę znaczącą długowieczność, bezstratną jakość i możliwość odnowienia dobrych materiałów, możemy je zamienić i przedstawić tańsze zamienniki.
Powyższe wizualizacje to efekt współpracy przy projekcie koncepcji rozbudowy hotelu, powstałe przy współpracy z pracownią BeFront. Obiekt, pałac i jego ofertę można przejrzeć tutaj.